piątek, 9 grudnia 2011

Brak mi cierpliwości ;___;

Po czytaniu tysięcy blogów o pullip, dal-ach, taeyang, blythe i wielu innych laleczkach jestem zaopatrzona w wiedzę na temat majstrowania tych pociech, zmieniania makijażu, zmiany ciałek, kilka fajnych pomysłów na ciuszki, mebelki, coś tam o wigach też "wiem". Czyli teoria o lalach zaliczona, jeszcze praktyka :P Wszystkie strony przeglądałam, żeby wiedzieć jak najwięcej i miło powitać moją pierwszą pullip w domu i miejmy nadzieję nie ostatnią! :D Chociaż przeglądając tyle stron urzekły mnie dal-e i facet też musi być i to powinien być taeyang Natsume *___* Jak weszłam na stronę oglądać taeyang to właśnie on mnie "zastrzelił" i po prostu miłość od pierwszego wejrzenia! Hahaa^^ No i też Sebastian i Kaito mi się podobają, ale wiadomo, że Natsume będzie pierwszy, jeśli w ogóle będzie. Seba jest z Kuro, anime, które bardzo lubię, a Kaito to też jeden z vocaloid :) a skoro już o vocaloid: Luka zgaduję, leci sobie gdzieś i jeszcze jej nie ma w Polsce. Zastanawiałam się czy zmienić jej imię po tym, jak będzie już w moich skromnych progach, czy zostawić to. Po wielu rozmyślaniach stwierdziłam, że Luka zostanie Luką, bo to przecież Luka. Kolor włosów też za żadne skarby się nie zmieni, musi być ten różowy, oj nie ma tak . Zobaczymy jak to będzie, jak ze stanem jej kudłów jak już będzie czy trzeba będzie zainwestować w nowe włoski :3 żeby za dużo kasy nie poleciało na lalki, haha :D Ale pierw niech przyjdzie jedna. Normalnie chodzę po suficie i wszędzie gdzie się da, bo nie mogę się doczekać ._. Moja koleżanka Beata ma Ninę, również Pullip, która "nie urywa dupy" według mnie, nie przepadam za naturalnym kolorem włosów, a jak już to bardzo rzadko i Nina nie zdobyła u mnie uznania :D Ale trza Beacie i tej Ninie zdjęcia zrobić ^3^! Kurnaa, ja już chcę Lukę -___-. Cóż, bywa. Lepsze kreatywne kolekcjonowanie i zmienianie lalek, niż noł najfić w simsy i gadać z Saniem i Borysem cały wieczór przed kompem. Ojj, a jeszcze musiałam pokazać śliczną panienkę, która znalazła się tam niżej ♥_♥ Ale cena powala, poszłoby 1300 zł za samą gołą lalkę bez włosów i ubrań. Laleczka jest z żywicy i ręcznie robiona, a czeka się na nią około 80 dni. Ale warto, śliczna♥





No i coś tam powinnam dodać ze zdjęć z Niną niedługo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz